Patrzysz na niego i widzisz słodycz zamkniętą w kilku kilogramach ciała. Oczy jak guziki, łapki jak z pluszaka, głosik jak dzwoneczek. Ale wystarczy, że zbliżysz się za bardzo, i już słyszysz warczenie, czujesz zęby na skórze, widzisz spiętą sylwetkę gotową do ataku. Jak to możliwe, że pies wielkości torebki potrafi wzbudzić taki lęk? Czy naprawdę agresja u miniaturowych psów to tylko kwestia rozpuszczenia i braku wychowania? Czy może kryje się za tym coś znacznie głębszego?
Dział: Trening i szkolenie
Jednak źle prowadzony handling może skutkować lękiem, frustracją, agresją. To nie są przypadłości „trudnych psów”. To odpowiedzi na niewłaściwe traktowanie. Na presję. Na brak wyboru. Psy nie rodzą się z problemami – one je rozwijają w odpowiedzi na środowisko.
Czy wiesz, że starość u psa to nie koniec przygód, ale ich nowy, spokojniejszy rozdział? Wiele osób, obserwując siwiejącą kufę swojego czworonożnego przyjaciela, nieświadomie zaczyna go wyłączać z życia. Krótsze spacery, mniej zabawy, mniej bodźców. „Bo on jest już stary, musi odpoczywać”. Tylko czy na pewno? Czy naprawdę pies, który całe życie był ciekawski, spragniony kontaktu i zabawy, nagle tego nie potrzebuje?
Wyobraź sobie, że ktoś przekazuje Ci psa. Ładnego, silnego, pewnego siebie. Jednak po chwili dowiadujesz się, że pies był szkolony do obrony, do ataku, może nawet do walki. Co wtedy? Czy da się z takim psem normalnie żyć? Jak z nim pracować? Czy można go jeszcze odczarować? Te pytania nie są oderwane od rzeczywistości. Coraz więcej ludzi trafia na psy z trudną przeszłością. Jak postępować w takiej sytuacji?
Dzień coraz dłuższy, przyroda się budzi, spacery z psem są coraz przyjemniejsze. Za chwilę ruszymy na długie wędrówki, rozpoczniemy planowanie zbliżającego się sezonu sportowego lub już wdrażamy jego pierwsze postanowienia. Wielu opiekunów sięga po suplementy dla swoich pupili, mające przywrócić formę z poprzedniego sezonu. Niestety, bardzo często bez konsultacji z lekarzem weterynarii oraz bez przeprowadzenia podstawowych badań stanu zdrowia psa.
Psy są z natury energiczne, skore do zabawy i aktywności fizycznej. Uwielbiają także pracę z ludźmi. Chętnie wykonują dla nas określone zadania:
czy to umysłowe, czy sprawnościowe. Nawet gdy przy tym się męczą, czerpią z wykonanych poleceń ogromną radość i satysfakcję. Okazuje się, że w tej współpracy człowiek także znajduje spore zadowolenie. Wspólne trenowanie z psem wymaga dużego zaangażowania obu stron, ale w zamian skutkuje wspaniałą, nieporównywalną z niczym innym, głęboką relacją opartą na wzajemnym zaufaniu i zrozumieniu. Zapewne dlatego coraz popularniejsze stało się uprawianie psich dyscyplin sportowych.
Zmysł węchu odpowiada za odbieranie bodźców chemicznych, które znajdują się w otaczającym środowisku (powietrzu lub wodzie) w postaci tzw. lotnych związków organicznych (LZO). Człowiek należy do gatunków mikrosmatycznych, co oznacza, że węch ma dla niego znikome znaczenie, w przeciwieństwie do organizmów makrosmatycznych – wśród których prym wiodą psy.
Czy interakcja z kotem rzeczywiście jest tak ważna, jak mówią behawioryści i znawcy tematu? A jeśli tak, to jak – w natłoku licznych obowiązków – wygospodarować czas i znaleźć motywację do codziennej zabawy z mruczącym pupilem? Przyjrzyjmy się wyzwaniom, przed jakimi stoją koci opiekunowie, oraz zastanówmy się, w jaki sposób stawić im czoła.
W tym artykule poruszymy temat spaceru. Większość opiekunów skarży się na problemy z psem, pojawiające się zaraz po przekroczeniu progu drzwi. Dlaczego tak się dzieje? Jak powinien wyglądać prawidłowy spacer? Jak nawiązać odpowiednią komunikację?
W pierwszej części artykułu („Animal Expert” 23/2021) omówiono 11 tez, które odnosiły się do rzekomych korzyści ze stosowania obroży elektronicznych. Dzisiaj, po niemal 20 latach od publikacji pierwszych informacji na ich temat, wiemy już znacznie więcej o procesach psychicznych oraz o mechanizmach rządzących zachowaniem psów.
Wydawać by się mogło, że w dzisiejszych czasach, kiedy wiedza naukowa daje nam odpowiedzi na tyle pytań i rozwiązuje problemy, z którymi do tej pory ludzie sobie nie radzili, niemal 40 lat po publikacji książki Karen Pryor zatytułowanej Najpierw wytresuj kurczaka (1984), obroże elektryczne powinny odejść do lamusa. Tymczasem wciąż są łatwo dostępne i powszechnie wykorzystywane. Dlaczego?
Wszystkie psie zabawy opierają się na głęboko zakorzenionych instynktach, związanych głównie z łańcuchem łowieckim. Zwykłe przeciąganie się szarpakiem czy aportowanie to nic innego jak odwzorowanie elementu łowieckiej sekwencji.