Zacznijmy od podstaw. Wyjście z psem zaczyna się już od naszego ubierania, brania smyczy do ręki oraz nastawienia. Psy doskonale wyczuwają nasze emocje i wiedzą, kiedy zbliża się pora spaceru. Czy zdarzyło Wam się mówić do pupila: „Idziemy na spacerek? Chodź szybciutko, idziemy, a gdzie masz smycz?”. Już samo takie nastawienie powoduje wzrost pobudzenia u psa. Kolejna sprawa to ciągnięcie. Jeżeli schodzicie po schodach czy idziecie przez klatkę, wręcz biegnąc za psem, który ciągnie jak parowóz, to popełniacie kolejny błąd. W tym momencie psiak nakręca się jeszcze bardziej, co skutkuje wzrostem emocji i tak podniesionych już od kilku minut.
Jak nauczyć psa chodzenia na smyczy?
Szarpanie, wyrywanie się, szczekanie – brzmi jak koszmar, prawda? Wasz spacer z pupilem wcale nie musi tak wyglądać! Wystarczy jedynie odrobina pracy, konsekwencji i przede wszystkim cierpliwości. Nauka chodzenia na luźnej smyczy jest bardzo ważna. Ułatwia to życ...