Aktywność a nadpobudliwość u psa
U psów nadpobudliwych często można zaobserwować nieprawidłowości w budżecie czasu. Warto zaproponować opiekunowi notowanie czasu aktywności i odpoczynku psa, a także zwrócić uwagę, czy pies normalnie przesypia noce. Tworząc etogram psa, można z niego wyczytać wiele nieprawidłowości – nadmierne zachowania pielęgnacyjne (grooming), wylizywanie, łapanie ogona i wiele innych.
Pojęcie potrzeby a nadpobudliwość
Najczęstszą przyczyną problemów z nadpobudliwością u psa jest nieznajomość jego potrzeb. Jest wiele ras stworzonych do ciężkiej, długotrwałej pracy. Takie psy są przystosowane do intensywnych działań, zmuszających je do aktywności psychicznej i fizycznej. Głównym błędem, prowadzącym do niezrozumienia psich potrzeb, jest ich antropomorfizacja. Dlatego dla każdego psa warto stworzyć jego osobistą „piramidę potrzeb” (rys. 1), opartą na piramidzie Maslowa1–3.
Piramida potrzeb psa
Dwie potrzeby leżące u podstaw, czyli potrzeby natury fizjologicznej i bezpieczeństwa, są niezbędne u wszystkich gatunków. Kolejne są już cechami gatunkowymi, rasowymi i osobniczymi. U psów, jako zwierząt stadnych, na trzecim miejscu będą potrzeby socjalne. Kolejne będą ściśle związane już z rasą i cechami osobniczymi.
U wielu ras znaczącą pozycję będą zajmowały takie potrzeby jak:
- zaganianie,
- polowanie,
- żucie,
- chwytanie,
- rozszarpywanie.
Są to głównie elementy łańcucha łowieckiego psa, które były wzmacniane u poszczególnych ras. I tak np. wiedząc, że pies rasy siberian husky był stworzony do pracy w zaprzęgu, zaś w momencie, kiedy nie był potrzebny, musiał sam sobie upolować zdobycz, możemy być pewni, że ta rasa będzie cechowała się potrzebą znacznego ruchu i stymulacji ze strony środowiska, a także bardzo dużym instynktem łowieckim. Jack russell terrier zaś miał niegdyś bardzo trudne zadanie – polowanie na szczury. Aby być w tym dobrym, musiał się charakteryzować niebywałą czujnością i szybkością, a także silnie zaznaczonym ostatnim elementem łańcucha łowieckiego – zagryzaniem.
Łańcuch łowiecki psa jest bardzo długi, składa się z wielu ważnych elementów (rys. 2). U różnych ras poszczególne elementy łańcucha były wzmacniane lub wyciszane. Obecnie u naszych psów domowych wygląda to nieco inaczej (rys. 3), co nie znaczy, że ich potrzeby się zmieniły. Dlatego biorąc tego typu rasę, należy mieć na uwadze jej użytkowość.
Przygotowanie programu terapeutycznego
Nie ma jednego uniwersalnego antidotum na nadpobudliwość. Na pewno jednak w pierwszym kroku należy wyeliminować ewentualne podłoże fizjologiczne. Następnie trzeba skupić się na przyczynie i wyeliminować wszystkie elementy mogące wpływać na tę przypadłość, a przede wszystkim zabezpieczyć wszystkie potrzeby psa. Terapia nadpobudliwości jest długotrwałym i złożonym procesem. W celu nauki psa habituacji i odpoczynku należy dobrać odpowiedni zestaw ćwiczeń i manipulacji środowiskowych, tworząc cały program terapeutyczny dostosowany do danego przypadku. Pamiętajmy, że w pierwszej kolejności należy zapewnić psu możliwość zaspokojenia wszystkich potrzeb, co jest pierwszym, kluczowym elementem terapii.
Oto kilka przykładowych elementów programu terapeutycznego:
- Odwrażliwianie – jest to stopniowe wystawianie psa na działanie bodźca wyzwalającego reakcję. Przy odwrażliwianiu bardzo ważne jest, aby każdy następny krok robić tylko wtedy, gdy zwierzę czuje się zupełnie komfortowo na obecnym etapie4.
- Przeciwwarunkowanie – ma na celu zastąpienie nieprzyjemnej reakcji emocjonalnej na bodziec reakcją przyjemną.
Elementy terapii psa nadpobudliwego
Odwrażliwianie z przeciwwarunkowaniem najczęściej są stosowane jednocześnie. Jest to najlepsza metoda w terapii lęku, jednak sprawdza się także w pracy z psem nadpobudliwym w celu wzmocnienia procesu habituacji. Wystawiamy psa na działanie bodźca, który wywołuje reakcję, po czym nagradzamy każdą próbę wyciszenia.
- Wzbogacenia środowiskowe są najważniejszym punktem terapii psów nadpobudliwych, ponieważ główną przyczyną frustracji jest zazwyczaj nuda. Dzięki dobrej stymulacji psychofizycznej możemy łatwo ustabilizować emocje psa i walczyć z nudą. Ważne jest jednak odpowiednie dobranie elementów wzbogacających do danego psa. Musimy wziąć pod uwagę rasę psa, jego wielkość, możliwości gryzienia itp. Idealnym rozwiązaniem są zabawki interaktywne – zmuszające do myślenia i manipulacji. Dobrze jest także zrezygnować z miski i dzienną dawkę karmy, którą pies normalnie dostaje, podawać w zabawkach interakcyjnych, kongach, kulach smakulach itp. Można również rozsypywać psu karmę w trawie i na podłodze, co sprawi mu ogromną radość, jednak tego typu rozwiązanie wzbudzi w psu chęć poszukiwania i może zacząć podjadać na spacerach.
- Zapewnienie odpowiedniej dawki ruchu (bieganie, spacery, zaprzęgi, sport). Jak już zostało wcześniej powiedziane, ruch jest jedną z podstawowych potrzeb psa. Jego łańcuch łowiecki jest bardzo złożony i wymagający. Dlatego też należy zapewnić psu odpowiednią dawkę ruchu i wysiłku fizycznego, jednocześnie pamiętając o tym, aby każdą aktywność kończyć wyciszeniem psa. Istotne jest puszczanie psa ze smyczy, aby mógł swobodnie biegać. Spacer na smyczy jest niezwykle nudny dla psa – jakościowo 30-minutowy spacer na smyczy można przeliczyć mniej więcej na 10–15 minut swobodnego biegania. Aby spacer na smyczy był w miarę atrakcyjny, należy pozwolić psu węszyć oraz wybierać możliwie różne trasy spaceru, nigdy nie wracając tą samą drogą.
- Nosework – obecnie bardzo popularna dyscyplina sportowa, wywodząca się ze szkoleń psów policyjnych, polega na detekcji konkretnych zapachów. Jest to świetna metoda w pracy z psem nadpobudliwym – z kilku powodów. Po pierwsze, pies, jako zwierzę makrosmatyczne (dla którego węch jest kluczowym zmysłem)5, głównie wykorzystuje właśnie ten zmysł do eksploracji. Po drugie, praca węchowa jest niesamowicie wymagająca i męcząca, dzięki czemu dobrze pożytkujemy niespożytą energię naszego psa. Po trzecie, co najważniejsze, praca węchowa stymuluje nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie, a także zmusza do rytmicznej, systematycznej pracy na równym poziomie emocjonalnym.
- Wyciszanie psa przed wyjściem – ważne jest, aby nie pobudzać psa przed naszym wyjściem. Lepiej zająć go czymś innym, np. zostawiając mu duże gryzaki. Gryzaki są bardzo istotne dla psów, które mają dużą potrzebę żucia.
- Trening – ważny element wzbogacający dzień psa. Trzeba zacząć od podstawowego treningu posłuszeństwa, jednak wskazana jest dalsza praca z psem i rozwijanie jego umiejętności. Szkolenie nie tylko poprawi komfort życia właściciela, ale także jest ważnym elementem terapeutycznym.
- Relaksacja – wykorzystanie warunkowania klasycznego w celu wywołania reakcji fizjologicznej w postaci rozluźnienia na konkretny bodziec (np. komendę, kocyk, zapach, dźwięk). W celu wykonania treningu relaksacji możemy skorzystać z masaży relaksacyjnych, ale także dodawać komendę do każdego przejawu rozluźnienia mięśni i nagradzania tego procesu. Najprostszą metodą jest powolne masowanie psa, od czasu do czasu powtarzając cicho komendę „spokój” czy „relaks”. W celu wzmocnienia efektu można zastosować spreje adaptacyjne, feromony czy po prostu zapachy o działaniu uspokajającym, np. lawendy.
- Wzmacnianie każdego pożądanego zachowania – element, który powinien opiekunowi wejść w nawyk. Za każdym razem, gdy tylko psu nadpobudliwemu uda się położyć, powinien być nagradzany (mimo iż nie był o to w tej chwili proszony). Jeśli dalej leży, znów można mu rzucić smaki między łapy. Kiedy biega i jest natarczywy – powinien być ignorowany. Kiedy tylko się położy, zasługuje w tej chwili na uwagę człowieka i np. masaż, który pogłębi stan relaksu.
- Przekierowywanie frustracji na kon kretną zabawkę – jeśli pies już wpada we frustrację, warto przekierować jego emocje na konkretną rzecz. Niech to będzie taka jego „piłeczka antystresowa”.
Pies nadpobudliwy - czego unikać?
Przy pracy z nadpobudliwym psem nie wszystkie zachowania i działania są wskazane. Należy pamiętać, by unikać takich czynności jak:
- Trening typu agility – ponieważ zbyt pobudza psa. Jest to zbyt emocjonujący tryb ćwiczeń, po którym trudno wyciszyć psa.
- Intensywny, ale nie wyczerpujący spacer poranny przed wyjściem do pracy – może bowiem pobudzić psa i dodatkowo wzbudzić w nim frustrację oraz spowodować problemy z separacją.
- Intensywne rzucanie piłki lub innego przedmiotu, na punkcie którego pies szaleje – bowiem takie zabawy tylko pogłębiają problem.
Dieta wspomagająca terapię psów z nadpobudliwością
Terapia powinna mieć wymiar holistyczny. Dlatego, poza treningiem, warto działać równocześnie na innych płaszczyznach. Szczególnie wskazana jest suplementacja tryptofanem. L-tryptofan to aminokwas egzogenny, co znaczy, że musi być dostarczany psom z pożywieniem. Wiele białek pokarmowych zawiera niewystarczające ilości tego aminokwasu. Źródło białka bogate w tryptofan to przede wszystkim kazeina, serwatka, mączka z ryb, mączka z soi, suszone jajko, mięso łososia, indyk i dziki drób. Ubogie w tryptofan są zaś: wołowina, jagnięcina, kurczak, kukurydza, pszenica, jęczmień (ziarno) i kolagen, który ma zerową zawartość.
Tryptofan przekształcany jest w organizmie w serotoninę, która bierze udział m.in. w regulowaniu nastroju o działaniu przeciwdepresyjnym, dającym uczucie spokoju i relaksacji. Jej obniżone stężenie może wywoływać m.in. depresję, agresję oraz drażliwość. Ponadto tryptofan jest prekursorem melatoniny, która reguluje zegar biologiczny u ssaków. W celu podwyższenia poziomu tryptofanu najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie niskobiałkowej diety wzbogaconej tryptofanem, dzięki czemu podnosimy aktywność serotoniny w mózgu, redukując poziom kortyzolu. Przekształcanie tryptofanu w serotoninę jest także uwarunkowane poziomem węglowodanów złożonych oraz poziomem witaminy B6 i magnezu.
L-teanina
Kolejnym ważnym aminokwasem jest L-teanina, która również wspomaga działanie relaksacyjne poprzez wzmożenie aktywności fal mózgowych alfa, odpowiadających za wywołanie stanu odprężenia. W celu wywołania stanu odprężenia można także wspomagać psa ziołami, takimi jak dziurawiec, melisa, korzeń kozłka czy rumianek.
Konsekwencja i wytrwałość w treningu psa nadpobudliwego
Przygotowanie programu terapeutycznego dla psa nadpobudliwego nie jest trudne, jeśli znamy podłoże nadpobudliwości. Gorzej jest w sytuacji, kiedy nie możemy tego jednoznacznie określić. Najtrudniejszymi punktami terapii są konsekwencja i wytrwałość. Aby uzyskać rezultaty, należy wykonywać wiele ćwiczeń w ciągu dnia i ściśle przestrzegać wytycznych terapeuty. Bardzo przydatne jest nagrywanie filmów, które opiekun może w międzyczasie pokazywać zoopsychologowi, aby ten mógł ewentualnie wprowadzać korekty. Dobrze jest, by behawiorysta kontrolował cały przebieg terapii. Wizyty kontrolne są tu niezbędne, by ocenić trafność terapii. Najlepszym rozwiązaniem jest sukcesywne wyznaczanie celów szczegółowych, które prowadzą wreszcie do celu głównego. Bezpośrednie ustanawianie jednego celu może być demotywujące dla właściciela, który nie widzi efektów. Mając wyznaczone poszczególne punkty, łatwiej je osiągnąć i zauważyć poprawę. W przypadku wielu psów terapia może trwać nawet latami, dlatego też motywacja właściciela jest bardzo istotnym elementem. Warto też zaznaczyć, że długość trwania terapii zależy nie tylko od psa, ale właśnie głównie od opiekuna i jego zaangażowania w pracę z psem.