Eskapady, eksploracje nowych terenów oraz spotkania w gronie przyjaciół (zarówno ludzi, jak i psów) oprócz przyjemności niosą za sobą zagrożenia. Okazuje się, że wcale nie jest ich mało, a nieprzyjemności mogą zdarzyć się zawsze i wszędzie. Zwłaszcza w wypadku psów sytuacje niebezpieczne na łonie natury i w grupie czworonogów są, niestety, częstym zjawiskiem. Dlatego też autorka ma nadzieję namówić odpowiedzialnych opiekunów zwierząt do skompletowania apteczki pierwszej pomocy oraz, co najistotniejsze, zabierania jej ze sobą na każdy dłuższy wypad z psami. We wcześniejszym numerze „Animal Expert” wspomniane zostały zasady udzielania pierwszej pomocy zwierzętom. W tym miejscu pragnę przypomnieć, iż pierwsza pomoc nie ogranicza się do typowej resuscytacji krążeniowo-oddechowej, ale jest nią także każde działanie mające na celu ochronę zdrowia i życia żywej istoty.
Zagrożenia podczas spacerów
Aktywność fizyczna, czas spędzony poza domem i spotkania w grupie innych zwierząt mogą wiązać się z wystąpieniem ewentualnych sytuacji niebezpiecznych, w których właściciel musi radzić sobie sam. W sytuacji zagrożenia zdrowia człowieka możemy liczyć na zespół ratownictwa medycznego, zaś kiedy ranne jest zwierzę, z przykrością należy stwierdzić, iż wszystko zależy od nas samych oraz współpracy z lekarzem weterynarii. Trudno przytoczyć wszystkie możliwe groźne sytuacje, jakie mogą nas spotkać, jednakże zdecydowanie najczęściej spotykane zdarzenia to:
- Skaleczenia – człowiek zabrnął ze swoim bałaganem tak daleko, że ciężko czuć się bezpiecznie nawet głęboko w górach, w lesie czy nad morzem. Rozrzucone szkła, rozbite butelki, puszki, kable i inne odpady to już, niestety, nieodłączny element naszego krajobrazu. Te śmieci są ogromnym zagrożeniem dla zwierząt towarzyszących – najczęściej są przyczyną rozciętych przestrzeni międzypalcowych, okolic nadgarstków czy stawów skokowych, choć nie można wykluczyć także innych urazów.
- Pogryzienia – konflikty w dużej grupie psów mogą się zdarzyć zawsze. Tutaj kluczem jest duża doza rozsądku właścicieli przebywających ze sobą zwierząt oraz kontrolowanie sytuacji, chociaż mimo skupionej uwagi mogą pojawić się momenty trudne, w których napięcie między psami da upust w postaci walki. Rany po bójkach są różne i niekiedy to kwestia jedynie otarć, ale bywają i takie sytuacje, kiedy rany są szarpane i głębokie – wtedy istotne jest zabezpieczenie krwawiących ran oraz pomoc lekarza weterynarii.
- Udar cieplny – spacery w temperaturze w cieniu powyżej 25ºC mogą być już niebezpieczne dla psów, zwłaszcza tych znajdujących się w grupie ryzyka. Należy zwrócić uwagę, aby podczas spaceru w ciepłe dni pies miał możliwość schłodzenia się lub schowania w cieniu, a także dostęp do świeżej wody. Pamiętajmy, aby zwracać uwagę na poważne objawy, takie jak zataczanie się, apatia, wymioty, biegunka, silne dyszenie. W takiej sytuacji zawsze priorytetem jest zmierzenie temperatury wewnętrznej ciała psa.
- Połknięcie niepożądanych przedmiotów/substancji – w wypadku psów to bardzo częste zjawisko, także podczas spacerów. Rozrzucone śmieci i odpadki są ogromną pokusą dla czworonogów, wiele z nich chętnie korzysta z pozostawionych „prezentów”. W sytuacji gdy jesteśmy świadkami, jak pies na naszych oczach zjada coś niepożądanego lub zdarzyło się to parę minut wcześniej, mamy możliwość sprowokowania wymiotów. Zawsze należy tutaj rozważyć, na ile niebezpieczne jest to, co zjadł pies, i czy korzystniejsze dla jego zdrowia będzie zwrócenie „zdobyczy”. Należy pamiętać, że nigdy nie wolno prowokować wymiotów, kiedy pies połknął coś ostrego lub kości – niosłoby to za sobą zbyt duże ryzyko okaleczenia przełyku lub utknięcia w nim przeszkody. Wymioty możemy wywołać, jeżeli nie minęło więcej niż godzina od spożycia niepożądanego przedmiotu. Do tego celu możemy użyć wody utlenionej podanej do pyska w ilości 1 ml/kg – po kilku minutach pies powinien zacząć wymiotować. Jeżeli opiekun nie jest pewny, jak zareagować na zjedzenie „czegoś” przez psa, warto skorzystać z telefonu do lekarza weterynarii i skonsultować sytuację.
- Kontuzje/gorączki – zwiększona aktywność fizyczna zawsze niesie za sobą ryzyko urazu lub nagłego pogorszenia samopoczucia, związanego chociażby z przesileniem. W wypadku urazów zabezpieczamy miejsce obolałe, zaś jeżeli chodzi o złe samopoczucie, zawsze priorytetem jest mierzenie temperatury w odbycie (prawidłowa temperatura psa to 38,5ºC). Jeżeli temperatura jest podwyższona, sięgająca 39ºC i wyżej, trzeba podać leki przeciwgorączkowe (tylko takie przeznaczone dla psa!) i skontaktować się z lekarzem weterynarii w celu ustalenia źródła problemu. Należy pamiętać, że nie wolno stosować u psów i kotów leków przeciwgorączkowych przeznaczonych dla ludzi – są one toksyczne dla zwierząt. Zamiast efektu zbicia gorączki możemy uzyskać objawy związane z zatruciem (m.in. krwotoczne zapalenie przewodu pokarmowego).
Zanim wyjedziemy…
Planując eskapady bądź wakacje w towarzystwie psów, należy przede wszystkim odpowiednio je do tego przygotować. W praktyce oznacza to, że musimy zwrócić uwagę na kilka elementów. I tak też rozpoczynamy działania od zabezpieczenia zwierząt przed inwazją pasożytów zewnętrznych (głównie chodzi o pchły i kleszcze) – to kwestia dotycząca wszystkich psów i kotów wychodzących, niezależnie od tego, czy będą to długie wyprawy, czy też krótkie spacery po znanym terenie. W dalszej kolejności, jeżeli myślimy o tym, aby pies towarzyszył nam w długich wyprawach, musimy mieć pewność, iż jego organizm sobie z tym poradzi. W związku z tym warto stopniowo wydłużać trasy spacerowe i zwiększać częstotliwość wyjść, zanim wybierzemy się np. na kilkugodzinną trasę szlakiem górskim z psem, który dotychczas zwykle spacerował po terenach płaskich lub w ogóle nie był zabierany na długie dystanse. Pamiętajmy, iż nie każda rasa poradzi sobie z wymaganiami intensywnych spacerów w miesiącach ciepłych. Przypomnijmy, iż gorące dni połączone z kilometrowymi dystansami z pewnością nie będą dobrym sposobem na spędzenie czasu z psami obarczonymi schorzeniami układu krążenia, układu ruchu, zapadalnością tchawicy, porażeniem krtani, syndromem BOAS, otyłymi, a także bardzo młodymi i seniorami.

Dwie apteczki
Przygotowując się na właściwe wyjście jednodniowe, musimy zadbać o zabranie odpowiednich akcesoriów dla psa. Chodzi m.in. o szelki z adresówką, smycz, kaganiec koszykowy lub fizjologiczny, miskę podróżną, wodę do picia, ewentualne smaczki oraz książeczkę zdrowia/paszport psa z aktualnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie. Ponadto zawsze powinniśmy być wyposażeni przede wszystkim w apteczkę pierwszej pomocy – zarówno podręczną, jak i stacjonarną. Sugeruję zabieranie ze sobą dwóch apteczek, gdyż nieco różni się ich przeznaczenie. Apteczka podręczna będzie podstawową pomocą na wypadek powikłań na wyprawach jednodniowych, zaś większa, stacjonarna, powinna zawierać środki opatrunkowe i środki medyczne przydatne podczas dłuższych, kilkudniowych wyjazdów.
Apteczka podręczna nie powinna zabierać dużo miejsca i mieścić się bez problemu w torebce, saszetce spacerowej czy plecaku. W jej skład powinny wchodzić przede wszystkim takie elementy jak: bandaż dziany, bandaż samoprzylepny, gaza opatrunkowa mała, np. 7,5 × 7,5 cm (mała paczuszka, kilka sztuk), gaza opatrunkowa większa, plaster, nożyczki, woda utleniona, koc termiczny, worek nylonowy i preparat hemostatyczny.
Większa apteczka będzie pomocna podczas długich wyjazdów i oprócz części składowych podręcznej apteczki, powinniśmy rozszerzyć jej wyposażenie m.in. o środki lecznicze po konsultacji z prowadzącym lekarzem weterynarii. Nie powinno stanowić problemu uzyskanie pomocy od zaufanego lekarza w kwestii dobrania chociażby leków przeciwbólowych, rozkurczowych czy środków pierwszej pomocy w wypadku zaburzeń żołądkowo-jelitowych. Chociaż nie zawsze opiekunowie zwierząt wybiegają tak daleko myślami, to jednak dłuższy wyjazd, zmiana klimatu, więcej aktywności, niekiedy zmiana żywienia i wody mogą nieść ze sobą ryzyko związane z wystąpieniem zaburzeń żołądkowo-jelitowych czy też różnego rodzaju kontuzji. W sytuacji gdy jesteśmy z dala od „cywilizacji” i zaufanego lekarza, bywa to niemałym utrudnieniem. W związku z tym namawiam, aby przed planowanym urlopem udać się do lekarza weterynarii prowadzącego nasze zwierzę i porozmawiać o wyjeździe oraz zapytać o możliwość konsultacji telefonicznej w przypadkach niezagrażających życiu. Ponadto bardzo ważnym elementem jest sprawdzenie dostępu do zakładów leczniczych w miejscowości, do której się wybieramy. Warto sprawdzić i zapisać w telefonie numery kontaktowe do najbliższych lekarzy weterynarii oraz godziny ich pracy, a także upewnić się, czy świadczą usługi w godzinach nocnych oraz w nagłych przypadkach. Wyjeżdżając z psem przewlekle chorym, do wyposażenia dla czworonoga dokładamy leki, które pies przyjmuje na co dzień, oraz historię leczenia bądź wpis w książeczce zdrowia o aktualnym stanie zwierzęcia i zaleconym leczeniu. Będzie to potrzebne na wypadek, gdyby samopoczucie psa podczas wyjazdu się pogorszyło. Bardzo istotne jest zabezpieczenie psa, u którego mamy potwierdzony wstrząs anafilaktyczny, związany chociażby z użądleniem pszczoły. Jeżeli w historii psa była już taka sytuacja, to bezwzględnie przed urlopem należy omówić z prowadzącym lekarzem możliwość wydania leków, które opiekun będzie miał stale przy sobie.


szelkach i linie
Paszport i szczepienia
Ponadto wybierając się z psem za granicę, przykładamy szczególną wagę do zapoznania się z wymogami w danym kraju dotyczącymi przekroczenia granicy z psem. Zwykle podstawami są paszport psa, mikrochip, aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie, odrobaczenie i zabezpieczenie przed inwazją pcheł. Jednakże różnice w niektórych krajach związane są z dokładnym czasem podania preparatów odrobaczających i odpchlających – odpowiedzialność za znajomość wymagań spada na właściciela zwierzęcia.
Apteczka podręczna | Apteczka stacjonarna |
bandaż dziany, bandaż samoprzylepny, gaza opatrunkowa mała, np. 7,5 × 7,5 cm (mała paczuszka, kilka sztuk), gaza opatrunkowa większa, plaster, nożyczki, woda utleniona, koc termiczny, worek nylonowy, środki tamujące krwawienie do stosowania miejscowego |
|
Pies w podróży
Kiedy mamy już skompletowane apteczki, zebrane akcesoria potrzebne psu oraz odpowiednio wypełnione dokumenty, możemy skupić się na samej podróży. Najważniejsze, aby droga, która czeka zwierzę, była dla niego komfortowa. Jadąc samochodem, dbajmy, by pies miał wystarczającą przestrzeń w samochodzie, w której będzie mógł swobodnie leżeć i zmieniać pozycje, oprócz tego przy długich podróżach pamiętajmy o postojach, aby pies mógł napić się wody oraz załatwić potrzeby fizjologiczne. Inaczej nieco sprawa wygląda w sytuacji, gdy jazda ma się odbyć koleją. Jeśli pies nie zna pociągów, przed planowaną datą podróży powinniśmy kilkakrotnie zabrać psa na dworzec kolejowy, aby zapoznał się z dźwiękami towarzyszącymi pociągom. Dla wielu psów może to być sytuacja trudna i stresująca. Natomiast już w pociągu w przypadku małych psów możemy skorzystać z transportera (uprzednio ucząc psa przebywania z nim), który zapewni im bezpieczne miejsce i spokój. Dla większych i olbrzymich psów zastosowanie klatki jest niemożliwe, więc pozostaje nam do dyspozycji rozłożenie koca/legowiska oraz zwracanie uwagi, aby pozostałe osoby w przedziale nie męczyły psa swoją obecnością oraz aby pies nie był ciężarem dla pasażerów.
Niezależnie od środka transportu, jakim pies będzie podróżował, zalecane jest, by czworonóg przed podróżą nie był karmiony – ta zasada dotyczy zwłaszcza dużych i olbrzymich ras (ryzyko skrętu żołądka). Przed podróżą dbamy też o to, by zwierzę miało możliwość załatwienia potrzeb fizjologicznych.
Zasady na wyjeździe
Istotne jest, aby na czas wyjazdu nie zmieniać żywienia, tylko zabrać to, co pies dotychczas jadł. Ponadto zwracamy uwagę, aby zachować co najmniej godzinę przerwy zarówno od intensywnej aktywności do posiłku, jak i od posiłku do kolejnej wyprawy. Przed karmieniem koniecznością jest odczekanie chwili, aby pies się uspokoił i odpoczął. W trakcie wypraw unikamy przeładowania żołądka psa, smakołyki dawkujemy z rozsądkiem. Ponadto dbajmy także, by nie forsować zbytnio zwierząt – one zawsze będą chciały nam towarzyszyć, niezależnie od swojej kondycji i samopoczucia, jednak ważne jest, aby pies, który na co dzień nie jest aktywny, nagle nie zaczął być motywowany do wielokilometrowych dystansów, przekraczających jego możliwości. Może się to wiązać przede wszystkim z ryzykiem kontuzji, bólu oraz pogorszenia samopoczucia. Podobnie jest z psami nad morzem. Spora część psów bardzo energicznie reaguje na widok morza – zwłaszcza dotyczy to retrieverów. Wizja nieograniczonego pływania jest dla nich niezwykle pociągająca, ale może być także niebezpieczna. Psy, które zwykle pływają od czasu do czasu i nie są przyzwyczajone do długich sesji w wodzie, warto wpuszczać do morza na szelkach i linie. Pies zmotywowany przyjemnością pływania sam nie wyjdzie z wody, nawet jeżeli poczuje zmęczenie. Może to doprowadzić do skrajnego wyczerpania, a nawet skończyć podtopieniem. Kontrola za pomocą szelek i linki pozwala nam zareagować w odpowiednim momencie, zwiększając bezpieczeństwo czworonoga.
Po powrocie do domu
Kiedy wakacje już pozostają wspomnieniem i wracamy do codziennych obowiązków, warto mieć na uwadze jeszcze dwie kwestie. Po kilku dniach od powrotu do domu korzystne będzie wykonanie badania parazytologicznego kału psa – wyjazd i nowe otoczenie wiążą się z możliwością pojawienia się nieproszonego towarzystwa. Druga ważna sprawa to obserwacja samopoczucia psa, zwłaszcza jeżeli w międzyczasie pojawił się na nim kleszcz. W razie wystąpienia jakichkolwiek objawów niepokojących powinniśmy udać się z psem do lekarza weterynarii.
Wakacje spędzone w towarzystwie psów są doskonałym pomysłem, choć wymagają od nas nieco więcej zaangażowania na etapie przygotowań i planowania. Jednakże wspólna eksploracja nowych terenów oraz aktywność na świeżym powietrzu przynoszą nieocenione korzyści dla naszej relacji z psem.
Objawy wymagające natychmiastowego kontaktu z lekarzem weterynarii:
- wysoka gorączka,
- apatia,
- biegunka (kilka luźnych wypróżnień),
- wymioty,
- krwawiące rany,
- powiększony obrys brzucha,
- nadmierne dyszenie,
- puste wymioty (próba wymiotów,
- ale bez efektu),
- napięty brzuch,
- brak apetytu,
- krew w kale bądź wymiotach.