Jedna z najbardziej zaskakujących konsultacji, jakie pamiętam, odbyła się u przemiłej pary młodych ludzi, którzy zgłosili się do nas po pomoc z powodu agresywnych zachowań kota. Kot rasy maine coon, słusznych rozmiarów i wagi, faktycznie był zagrożeniem dla drobnej opiekunki i jej mamy, bo właśnie kobiety najczęściej atakował. Doszło do tego, że potrafił z dużej wysokości skoczyć mamie na głowę, kiedy ta układała się do snu. Ustalenie przyczyn zachowania zwierzęcia to zawsze klucz do skutecznej terapii. W tym przypadku zajęło nam to sporo czasu, a i tak najciekawszego dowiedzieliśmy się przy pożegnaniu. Byliśmy już jedną nogą na korytarzu, kiedy partner opiekunki z tajemniczym uśmieszkiem na twarzy zapytał, co sądzę o pewnym amerykańskim trenerze-celebrycie, znanym z telewizji, który w cudowny sposób rozwiązuje psie problemy. W tym momencie zapaliło mi się „czerwone światło”, zrobiłam „stop” i „w tył zwrot” i konsultacja w zasadzie rozpoczęła się od początku. Pan, nazwijmy go Adam, opisał mi całą gamę zachowań „dominacyjnych”, jakie on sam stosował w stosunku do kota. Łapał go, przewracał na plecy i próbował przytrzymać w tej pozycji, żeby – jak to sam określił – „wymusić uległość”, innym razem podszedł do kota na czworakach i ugryzł go w kark. Często prezentował „pozycję lwa”, co oznaczało, że stawał przed kotem w wykroku, rozkładał ręce i intensywnie się w niego wpatrywał. Poza tym na porządku dziennym było uderzanie po pyszczku, spryskiwanie wodą i krzyczenie na zwierzę. Na moje pytanie, dlaczego tak robił, odparł, że chciał kota zdominować i zostać osobnikiem alfa w tym stadzie.
POLECAMY
Błędna interpretacja zachowania
To, niestety, dość częste stwierdzenie, które pada z ust naszych klientów, i z reguły ma to miejsce na psich konsultacjach (u opiekunów kotów taka postawa to rzadkość). Opiekunowie psów próbują wytłumaczyć wiele problemów wychowawczych za pomocą – jak sami to określają – „teorii dominacji”, twierdząc, że pies wskakuje na kanapę, bo chce nas zdominować, że nas dominuje, bo ciągnie na smyczy, że nie wolno mu pierwszemu przechodzić przez drzwi, bo może nas zdominować, że z tego samego powodu nie może zjeść posiłku przed nami czy wchodzić nam na kolana. Ten sposób interpretacji zachowania zwierzęcia nie ma żadnego związku z faktyczną motywacją będącą mot...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Animal Expert"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów czasopisma w wersji elektronicznej
- Zniżki na konferencje i szkolenia
- ...i wiele więcej!