Agresja kota w relacji z człowiekiem

Okiem eksperta

W relacji kot – człowiek zdarzają się przypadki agresywnego zachowania czworonogów. Opiekunowie tych zwierząt powinni jednak wiedzieć, że zachowania agresywne są częścią komunikacji wewnątrz- i międzygatunkowej kotów, i nauczyć się nie tylko prawidłowo odczytywać sygnały wysyłane przez koty, ale także odpowiedniej na nie reakcji.

Kot domowy należy do rodziny kotów i jest jedynym jej udomowiony przedstawicielem. Jest drapieżnikiem. I jest zwierzęciem terytorialnym. Agresja w jego życiu jest obecna zarówno w zachowaniach terytorialnych (pozyskanie i obrona terytorium), jak i rozrodczych (walka o dostęp do płodnej kotki) oraz społecznych (np. obrona kociąt).
Jeśli chodzi o relacje z człowiekiem, to oczywiste jest dążenie do tego, by relacje kot – człowiek były pozbawione agresji. Trzeba mieć więc świadomość potencjału kota w tym zakresie i kształtować relację tak, by tego potencjału nie wyzwalać.
Świadomość kocich potrzeb emocjonalnych i fizycznych, a następnie dbałość o ich zaspokojenie, w znakomitej większości pozwala wyeliminować przyczyny, z powodu których zwykle koty zachowują się agresywnie wobec ludzi.

Mity na temat kociej agresji 

Problem w tym, że gdy pojawia się agresja ze strony kota, jego opiekunowie mogą mieć problem z samodzielnym zidentyfikowaniem przyczyn, między innymi ze względu na popularne mity dotyczące zachowań agresywnych kotów. Pierwszy z nich to przekonanie, że koty atakują ludzi, bo „chcą się pobawić”. Taka ocena najczęściej łączy się z zarzutem: „widocznie zbyt mało się z nim bawisz” i radą: „wybaw kota” – w sensie: zaspokój jego potrzebę zabawy, a przestanie być agresywny”.
Drugim popularnym mitem jest przekonanie, że koty „nie są agresywne”, a wyjątkiem jest agresja wywołana złym traktowaniem przez opiekuna. Często dotyczy to oceny relacji kotów z dziećmi: „musiały go skrzywdzić”. Problem może przez to zostać niedoszacowany („koty nie są agresywne, nie należy się tym martwić”) lub przeszacowany ze względu na silne emocje towarzyszące potrzebie ochrony dziecka („jeśli kot jest agresywny wobec dziecka, należy się go pozbyć z domu”).

Złożony i wieloczynnikowy problem

Zachowanie agresywne kotów wobec człowieka może mieć wiele różnych przyczyn i różny przebieg. Dodatkowo w każdym przypadku konieczna jest ocena stanu zdrowia kota, ponieważ nawet jeśli zły stan zdrowia nie jest bezpośrednią przyczyną niepożądanego zachowania, to nieuwzględnienie go może utrudnić lub uniemożliwić skuteczne działanie. Ustalenie rzeczywistych przyczyn zachowania jest bardzo ważne, ponieważ pozwala na wybór właściwych (skutecznych) metod działania. Ból i zaburzenia hormonalne to częste medyczne tło zachowań agresywnych kotów. Współpraca lekarza weterynarii i behawiorysty pozwala na postawienie prawidłowej diagnozy i w wielu przypadkach jest wręcz niezbędna, jeśli terapia zachowania ma zakończyć się sukcesem. 
By przygotować plan terapii behawioralnej, konieczne jest odniesienie się do przeszłości kota (a więc uwzględnienie dotychczasowych doświadczeń zwierzęcia), teraźniejszości (środowisko i jego potencjalnie negatywny wpływ) i przyszłości (czyli do prognozowanej możliwości rozpoczęcia pracy z kotem przez opiekuna). Nie inaczej jest w przypadku terapii zachowań agresywnych. To złożony proces, oparty na wywiadzie z opiekunem i obserwacji zwierzęcia. Dla oceny ważna jest informacja, czy agresja dotyczy wyłącznie ludzi (lub jednej osoby) kotu dobrze znanych – opiekunów, czy na przykład osób obcych albo pojawia się tylko w konkretnych, powtarzających się sytuacjach. Często, mimo obszernego materiału zdobytego podczas wywiadu z opiekunem, ocena motywacji i emocji kota podczas agresywnego zachowania nie jest możliwa bez obserwacji kota i relacji opiekuna z kotem. 
Opiekunowie często źle rozumieją mowę ciała kotów. Nie zawsze potrafią odróżnić zabawę kotów od walki. Na przykład identyfikują kota, który jedynie broni się przed agresją, jako napastnika, kierując się jego wokalizacją (warczenie i prychanie, mające na celu zdystansowanie kota, który zachowuje się agresywnie). Agresja kota, który rywalizuje o zasoby dostępne na terytorium, jest często identyfikowana przez opiekunów jako „próby zabawy” – aż do momentu, kiedy konflikt się nasili. Bywa jednak i tak, że pierwsze, przyjazne zachowanie zwierząt, które dopiero się poznają, identyfikują jako agresję – ze względu na jego gwałtowność. Dlatego opinia behawiorysty może być kluczowa dla podjęcia przez opiekuna właściwych działań.
Dla prawidłowej oceny niezbędne jest bowiem rozumienie sygnałów, które koty do nas wysyłają w kontekście konkretnej sytuacji. W trakcie terapii ogromną wartość stanowi też samoświadomość opiekuna w ocenie własnych emocji i podejmowanych działań.

Interpretowanie sygnałów wysyłanych przez koty

Na jakie pojedyncze sygnały wysyłane przez kota należy więc zwrócić uwagę?

1|Sygnały werbalne
Koty mogą ostrzegawczo warczeć. Warczenie zmienia się wraz z sytuacją. Mogą to być ciche, pojedyncze warknięcia. Jednak skrajne emocje sprawiają, że warczenie przechodzi w wycie (tuż przed atakiem), a nawet krzyk (zazwyczaj podczas ataku). Koty mogą również syczeć – syczenie jest zawsze objawem strachu i ma na celu odstraszenie przeciwnika. Jeśli napięcie emocjonalne jest duże, kot może mimowolnie pluć, często towarzyszy temu markowanie ataku – nagły ruch do przodu lub uderzenie łapą.

2|Sygnały niewerbalne
Nieprzerwany kontakt wzrokowy u kotów często wiąże się z poczuciem zagrożenia lub przygotowaniem do ataku. Rozszerzone lub bardzo zwężone źrenice powinny zwrócić naszą uwagę. Jeszcze ważniejsza od oceny źrenic jest ocena spojrzenia – długotrwałe wpatrywanie się jest zazwyczaj jednoznacznie agresywnym sygnałem. Dlatego należy unikać długotrwałego, bezpośredniego kontaktu wzrokowego, zwłaszcza w stosunku do nieznanych sobie kotów, ponieważ może to prowadzić do ich napięcia i dyskomfortu.
Szybkie odwrócenie głowy w kierunku dotykającej lub zbliżającej się do kota dłoni również może być zapowiedzią agresji. Kiedy kot sygnalizuje Ci, że masz przestać go głaskać, najlepszą reakcją jest po prostu przestać to robić.
Uszy położone na boki mogą świadczyć o irytacji lub strachu, mogą też być zapowiedzią agresywnego zachowania. „Płaskie” (ułożone wzdłuż głowy) uszy wskazują na skrajne emocje i gotowość do ataku.
Ogon poruszający się na boki, nisko, świadczy o dużym negatywnym pobudzeniu, zaś poruszająca się końcówka ogona (podczas gdy ciało pozostaje nieruchome) często świadczy o irytacji lub napięciu emocjonalnym.

Różne formy agresji

Obrażenia, które kot może odnieść w efekcie walki, zawsze są zagrożeniem dla niego – nawet te stosunkowo niegroźne mogą spowodować infekcję albo uniemożliwić kotu skuteczne polowanie, co naraża go na śmierć. To dobry powód, żeby unikać fizycznej konfrontacji. Dlatego agresja (mniej lub bardziej wyraźne okazywanie wrogości przez co najmniej jedną ze stron konfliktu) nie musi przybierać formy bezpośredniego starcia. Koty dysponują całym szeregiem sygnałów, werbalnych i niewerbalnych, które pozwalają rozstrzygnąć konflikt bez bezpośredniej walki (która jest ostatecznością).
Wskazówki opisujące poszczególne części ciała kota w kontekście różnych stanów emocjonalnych są pomocne, jednak dopiero ocena całej sylwetki kota i pozy, którą przybrał, może być podstawą do trafnych wniosków. Nie należy zatem, patrząc na kota, wnioskować wyłącznie na podstawie obserwacji jednej części ciała – położenia ogona, uszu, wibrysów czy wyrazu pyska albo oczu.
Groźby i sygnały dystansujące mogą mieć charakter ofensywny lub defensywny. Kot ofensywnie agresywny stara się wyglądać na większego, często jego głowa wysunięta jest mocno do przodu względem całej sylwetki, tylna część ciała jest uniesiona, a tylne łapy są usztywnione, podczas gdy kot agresywny defensywnie przyjmuje postawę samoobrony i stara się wyglądać na mniejszego. Koty mogą – w sytuacji zachowania zarówno ofensywnego, jak i defensywnego – wyginać grzbiet w łuk, wtedy często sierść na grzbiecie i ogonie jeży się (piloerekcja).
Kot zachowujący się ofensywnie jest zwrócony przodem lub bokiem w stronę przeciwnika, może dążyć do zbliżania się do niego, może również warczeć lub wyć. Źrenice mogą być zwężone lub rozszerzone.
Natomiast kot zachowujący się defensywnie ma zwykle źrenice rozszerzone, głowę schowaną między barkami, stara się odsunąć od przeciwnika w momentach, kiedy napięcie między kotami na to pozwala (jest mniejsze choć przez chwilę). Może syczeć lub pluć, a także szybko uderzać łapami.
Jeśli dojdzie do walki, otwarta agresja kotów związana jest z biciem, uderzaniem łapami, drapaniem i gryzieniem. Kot może przewrócić się na plecy lub na bok, przygotowując się do obrony – taka pozycja umożliwia mu wykorzystywanie nie tylko zębów i przednich łap, ale także tylnych, silnych łap (kopanie przeciwnika i odpychanie go). Koty podczas walki mogą warczeć lub nawet wrzeszczeć (w stanie silnego pobudzenia).
Niezwykle ważną informacją jest poziom napięcia emocjonalnego kota, wyrażony bardzo często w napięciu jego mięśni – w postawie widać wtedy na przykład zastyganie w bezruchu (usztywnienie całego ciała lub jego części) czy spowolnione poruszanie się (często poprzedzające atak), a także napięty wyraz pyska.
Rozumienie mowy ciała kota daje nam możliwość nie tylko oceny sytuacji, ale także adekwatnego reagowania na nią. Zachowanie kota nie jest przecież „zawieszone w próżni”: kot odpowiada na sygnały wysyłane przez nas, a my na jego sygnały. Świadome komunikowanie się z kotem może radykalnie zmienić przebieg sytuacji. 

Relacja kot – człowiek

W kontakcie kot – człowiek pojawia się problem, który nie występuje w relacji kot – kot: mowa ciała kotów jest bogata, lecz subtelna, a my, ludzie, mamy problem nie tylko ze zrozumieniem przyczyn agresywnych zachowań kotów, ale także z właściwą oceną, jakie informacje koty nam przekazują, gdy konflikt się pojawi.
Dlatego ludzie często popełniają błędy, które mogą skutkować wystąpieniem agresji u kota: 

1|Bardzo ważne jest to, co dzieje się podczas opieki nad kotem na wczesnych etapach jego rozwoju (szczególnie w okresie socjalizacji). Częstym błędem jest niewłaściwa zabawa z kotem (np. dłońmi, stopami), niestawianie kotu granic (np. pozwalanie na wspinanie się po nogach, ciągła dostępność) i nierespektowanie jego granic (np. noszenie i przytulanie kota wbrew jego woli). Prowadzić to może do mniejszej odporności na stres oraz przekonuje kota, że to zachowania agresywne są skutecznym sposobem na komunikowanie się z opiekunem. Koty się uczą – pamiętają wcześniejsze doświadczenia i nabywają kolejne. Jeśli więc ignorujemy subtelne sygnały, a reagujemy na agresję, kot to zapamięta. Dlatego tak ważne jest, by od początku zadbać o prawidłową relację z nim!

2|Niezapewnianie kotu poczucia bezpieczeństwa (umieszczanie w nieprzyjaznym otoczeniu, w którym jest on narażony na ataki zwierząt i ludzi lub czuje się zagrożony) i brak możliwości zaspokojenia ważnych potrzeb (utrzymywanie kota w środowisku niedostosowanym do jego potrzeb). Nieustanny stres i przeżywane w takich sytuacjach emocje (lęk, strach, frustracja, złość) obniżają próg reakcji, przez co wystąpienie agresji staje się bardziej prawdopodobne.
Błędy te nie muszą wcale wynikać ze złej woli opiekunów, często są związane z brakiem świadomości różnych procesów i potrzeb zwierząt. Mogą jednak zaważyć na relacji kot – człowiek, jeśli nie zostaną w porę rozpoznane. Relacja kota z człowiekiem powinna być oparta na (wzajemnym) zaufaniu. Można ją zbudować w oparciu o dwa filary: przewidywalność i respektowanie wysyłanych sygnałów. Zwierzęta niejednokrotnie komunikują się z nami, próbując zadbać o swój komfort fizyczny i emocjonalny, jednak te sygnały są ignorowane. Świadomie – bo nie wykazujemy woli respektowania granic, które zwierzęta nam stawiają w danym momencie, albo nieświadomie – nie będąc w stanie zrozumieć czy nawet zauważyć tego, co komunikują.
Zachowanie zwierząt zmienia się w czasie, ponieważ ich emocje ulegają zmianie. Na przykład fakt, że kot ma ochotę na kontakt z nami, nie musi oznaczać, że ma ochotę być głaskany albo że ma ochotę być dotykany w określony sposób lub przez długi czas. Niespodziewane ugryzienia podczas głaskania bardzo często wynikają z tego, że nie zwracamy uwagi na delikatne sygnały, które nieustannie są do nas wysyłane. Dlatego bywa, że zwierzęta sięgają po bardziej czytelne dla nas sposoby komunikacji – ugryziony człowiek niemal na pewno cofnie rękę i zaprzestanie dalszego głaskania.
W badaniu „Functional analysis and treatment of aggression exhibited by cats toward humans during petting”1 poddano ocenie zachowanie 3 kotów agresywnych wobec ludzi podczas głaskania. Wykazano, że w każdym z tych trzech przypadków agresywne zachowanie powtarzało się ze względu na to, że dawało możliwość uniknięcia niechcianego przez kota dotyku. We wszystkich trzech przypadkach koty po poddaniu terapii behawioralnej (świadome wzmocnienie innych zachowań) zmieniły swoje zachowania i znalazły nowe domy. 
Należy unikać pochopnego szufladkowania kotów ze względu na przyczyny ich agresywnych zachowań. W każdym przypadku zachowanie kota może wyglądać inaczej, bo agresywne zachowania różnią wieloma bardzo istotnymi detalami. Dla przykładu, zupełnie inaczej będzie zachowywać się kot, u którego doszło do przeniesienia agresji, i zupełnie inaczej kot, który nieprawidłowo się bawi.
W przypadku przeniesienia agresji sytuacji towarzyszy skrajnie silne pobudzenie. Przekierowana agresja jest prawdopodobnie najniebezpieczniejszym rodzajem kociej agresji, ponieważ ugryzienia nie są hamowane, a ataki mogą być przerażające dla opiekuna, niespodziewane i prowadzić do poważnych obrażeń. Kot ma przy tym poczucie, że jego życie jest zagrożone.
Nieprawidłowa zabawa z człowiekiem to natomiast zupełnie inna sytuacja. Podczas polowania kot jest skoncentrowany, skrada się. Przyczajony, może długo czekać na okazję do ataku.

Uwaga: należy bardzo ostrożnie kwalifikować agresję wobec opiekunów jako agresję łowiecką. Podczas zachowań łowieckich nie obserwujemy bowiem negatywnego pobudzenia emocjonalnego – złości ani strachu.

Podstawowe różnice w komunikacji kotów i ludzi

Znajomość i rozumienie naturalnych wzorców kocich zachowań są bardzo ważne w radzeniu sobie z ich zachowaniami agresywnymi. Dla przykładu: poziom agresji wewnątrz grupy jest dużo niższy niż wobec osobników zewnętrznych. Koty żyją w grupach (koloniach), w których kotki często wychowują razem potomstwo. Ważnym aspektem życia w grupie jest możliwość wzajemnego rozpoznawania się. Koty wykorzystują zachowania afiliacyjne (wzajemna pielęgnacja, ocieranie się) do utrwalenia relacji i wymiany sygnałów zapachowych, tworząc wspólny, specyficzny dla grupy zapach.
Osobniki zewnętrzne wobec grupy wzbudzają poczucie zagrożenia (możliwość utraty zasobów, życia potomstwa), dlatego wrogość wobec tych osobników, które nie zostaną rozpoznane, może być nasilona. Z tego powodu agresywne zachowania kotów mogą pojawiać się w sytuacjach dla nas niezrozumiałych, na przykład gdy kot wyczuwa zapach obcego zwierzęcia, bo opiekun lub goście nieświadomie przynieśli go na swoich ubraniach.
Świat zmysłów kotów i ludzi znacząco się różni. Nie tylko nie mamy dostępu do części świata dostępnego kotom (np. do komunikowania się za pomocą feromonów czy słyszenia dźwięków o częstotliwościach niedostępnych ludzkim uszom), ale także mamy o wiele słabszy węch i wzrok. Nie potrafimy tak precyzyjnie jak koty ocenić odległości, jesteśmy wolniejsi i mniej spostrzegawczy (jeśli chodzi o ruch), koty z kolei dostrzegają jedynie nieliczne barwy. Jeśli więc chcemy lepiej rozumieć naszych kocich towarzyszy, musimy pamiętać o tych różnicach.

Właściwe reagowanie w sytuacji pojawienia się agresji

Dla ludzi niezwykle ważną częścią komunikacji jest komunikacja werbalna, natomiast u kotów oczywiście komunikacja werbalna ma znaczenie, ale jeszcze ważniejsza jest komunikacja niewerbalna. Dlatego zwłaszcza w sytuacji zdenerwowania, kiedy zachowanie człowieka zdradza kotu jego emocje (kot słyszy oddech, dostrzega napięcie mięśni), nieskuteczne będzie przekonywanie kota za pomocą słów, że „nic się nie dzieje”. Zwłaszcza że w sytuacji, gdy jesteśmy zdenerwowani, mamy tendencję do mówienia wyższym tonem. Co można więc zrobić w sytuacji, gdy kot wysyła sygnały grożące? Każdorazowo swoje zachowanie należy płynnie dostosowywać do zmieniającej się sytuacji – poniższe rady mają charakter ogólnych sugestii.
Po pierwsze, nie należy zachowywać się konfrontacyjnie – wycofujemy się z sytuacji, która sprowokowała kota do agresji. Nie krzyczymy, nie nawiązujemy z kotem kontaktu wzrokowego. Nie przekonujemy kota, że mamy dobre intencje, dążąc do kontaktu. Jeśli musimy pozostać z kotem, wysyłamy sygnały, które załagodzą konflikt: przymykamy oczy i kilka razy, powoli mrugamy. Rozluźniamy świadomie wszystkie mięśnie, oddychamy głęboko. Można odwrócić się bokiem lub spokojnie odsunąć, nawet nieznacznie. Nawet minimalny ruch może rozładować napięcie w tej sytuacji.
Po drugie, zostawiamy kotu przestrzeń, by nie czuł się zagrożony, lub – w miarę możliwości – zostawiamy kota samego. Tymczasowa izolacja, ułatwiająca powrót kota do równowagi emocjonalnej, bywa bardzo pomocna. Kot przeżywający negatywne napięcie emocjonalne potrzebuje czasu na odpoczynek. Samoregulacja jest procesem – układ nerwowy reaguje na stres (uruchamiając procesy metaboliczne zużywające energię), a następnie poprzez kompensację dąży do odzyskania równowagi.
Po trzecie, zawsze należy zapobiegać pogryzieniu i podrapaniu przez zwierzę podczas konsultacji behawioralnej i podczas późniejszej pracy ze zwierzęciem. Przypadki agresji kotów wobec ludzi nie powinny być lekceważone. Jest to szczególna sytuacja, ponieważ pomocy potrzebuje nie tylko zwierzę, ale także człowiek, który jest ofiarą agresji. Sytuacja taka potencjalnie może skutkować koniecznością znalezienia kotu nowego domu, być związana z ryzykiem porzucenia kota, a także odniesienia fizycznych obrażeń i doświadczenia traumy emocjonalnej przez człowieka. By naprawić relację ze zwierzęciem, nadszarpniętą w wyniku agresywnego zachowania kota, konieczne jest rozumienie jego motywacji, emocji, które są wyrażone za pomocą sygnałów werbalnych i pozawerbalnych. Komunikacja jest bowiem procesem nieustannej wymiany informacji. Edukacja związana z rozumieniem mowy ciała zwierząt i empatią wobec nich powinna być prowadzona już u dzieci, które wykazują się niejednokrotnie większą wrażliwością i spostrzegawczością niż dorośli. Jestem przekonana, że praca nad rozumieniem zwierząt (nie tylko kotów) ma pozytywny wpływ także na umiejętność rozumienia i szanowania granic innych ludzi.


Bibliografia

  1. Fritz J.N., Fletcher V.L., Dyer S.P., Carpenter K.A., Skrbec M.L., Yankelevitz R.L., Functional analysis and treatment of aggression exhibited by cats toward humans during petting, „Journal of Applied Behavior Analysis” 55(1)/2022, s. 169–179,: https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1002/jaba.877 (dostęp: 20.11.2023).

Przypisy