Terytorium było i ciągle jest jednym z najważniejszych elementów składających się na całokształt potrzeb kota. To dzięki bogatemu w pokarm terytorium kotka może wykarmić swoje młode. Z kolei kocur, który wybierze dla siebie obfitujące w pokarm terytorium, będzie silny, zdrowy i będzie mógł zostać pełnowartościowym reproduktorem i przekazać geny. To, że terytorium może być ograniczone do rozmiarów mieszkania, nie ma znaczenia – jest równie ważne jak to obejmujące czasem kilka kilometrów kwadratowych. Niestety, z tych samych powodów również zmiana miejsca zamieszkania, czyli utrata dotychczasowego terytorium, bywa dla kota sytuacją trudną. Czas potrzebny do przyzwyczajenia się do nowego miejsca uzależniony jest od wielu czynników. Cechy osobnicze, przebyta socjalizacja, wiedza i podejście opiekunów oraz inne czynniki decydują o tym, jak szybko kot przyzwyczai się do nowego miejsca – niektórym kotom zajmuje to więcej czasu, inne dość szybko się aklimatyzują.
Przypadek, który dzisiaj opisujemy, pokazuje, jak wielowymiarowa może być taka sytuacja.
Kilka miesięcy temu zgłosili się do nas opiekunowie Tośka, kocura rasy europejskiej, który po przeprowadzce zaczął prezentować zachowania agresywne, głównie w stosunku do opiekunki, rzadziej do opiekuna. Tosiek zaczął również oddawać mocz poza kuwetą.
Kilka słów o Tośku
Tosiek jest około pięcioletnim kocurem rasy europejskiej. Został adoptowany przez opiekunkę w wieku około 4–5 miesięcy. Dokładny wiek jest nieznany, ponieważ kot został uratowan...