Wyobraźmy sobie, że pewnego dnia ktoś nas zabiera do afrykańskiej wioski i tam zostawia. Nie znamy ludzi ani ich języka. Nie rozumiemy panujących obyczajów, nie wiemy, co nam wolno, jedzenie jest zupełnie inne, a woda nie płynie z kranu, bo go tam nie ma. Tak mniej więcej czuje się pies w nowym domu. Z tą różnicą, że jego rozwój emocjonalny zbliżony jest do kilkuletniego dziecka, które tym bardziej czuje się zagubione.
Adoptując psa, bierzemy odpowiedzialność za jego życie. To dlatego wiele organizacji tak wnikliwie sprawdza domy, do których mają trafić ich podopieczni. Biorąc psa z fundacji czy schroniska, należy liczyć się z wizytą przedadopcyjną – wolontariusz poznaje rodzinę, która chce wziąć do siebie zwierzaka, sprawdza warunki bytowe. To także doskonała okazja, by dowiedzieć się jak najwięcej o przyszłym domowniku. Wiele organizacji współpracuje na stałe z behawiorystami, którzy mogą udzielić wskazówek, jak wprowadzić psa do nowego domu, jak z nim postępować i jak zapoznawać go z innymi zwierzętami. Pierwsze wrażenie, pierwsze tygodnie w nowym domu są bowiem bardzo ważne.
Gotowy scenariusz
Pr...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Animal Expert"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów czasopisma w wersji elektronicznej
- Zniżki na konferencje i szkolenia
- ...i wiele więcej!