Na parterze dobrze byłoby wydzielić kotu bezpieczną przestrzeń, do której pies nie będzie miał dostępu – a kot będzie mógł z niej korzystać za każdym razem, gdy będzie miał taką potrzebę. Jednak stale będzie mógł towarzyszyć swoim opiekunom.
POLECAMY
Dobrym rozwiązaniem jest bramka dziecięca. Ważne (zawsze musimy o tym pamiętać, gdy mamy więcej zwierząt), aby nasz czas i uwagę dzielić sprawiedliwie. Nie możemy zaniedbywać zwierzęcia, które było wcześniej, na rzecz nowego. Czasem nawet musimy tej uwagi poświęcić dużo więcej, chociażby po to, aby zniwelować mu stres i frustrację związaną z pojawieniem się nowego domownika. Jeżeli już podzielimy przestrzeń (oczywiście, tymczasowo), wówczas możemy wrócić do wcześniejszego typu kontaktu z Bazylem, np. wspólnego „oglądania” telewizji. Filip, przebywając po drugiej stronie bramki, uczy się wyciszenia, np. z matą węchową. Zwierzęta (my musimy im w tym pomóc) muszą nauczyć się szanować swoją przestrzeń i sposób kontaktu. Szczególnie dotyczy to psa, który, jak się okazało, wymusza również ciągłe zabawy z opiekunami. Ogólne szkolenie, nauka wzajemnej komunikacji i właściwe zasady dla Filipa są tu koniecznością.
Zmiana sposobu, a szczególnie pory żywienia – co skutkuje również zmianą pory wypróżniania. Jest to szczególnie uciążliwe, jeżeli nasz kot załatwia swoje potrzeby fizjologiczne na zewnątrz, a nie posiadamy tzw. kocich drzwiczek, które umożliwiłyby kotu samodzielne wyjście na zewnątrz, a także w przypadku psa, z którym musimy wyjść na spacer. Rozwiązaniem problemu jest powrót do starych nawyków żywieniowych lub – w przypadku kota – zamontowanie drzwiczek. Oczywiście, nie bierz...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Animal Expert"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów czasopisma w wersji elektronicznej
- Zniżki na konferencje i szkolenia
- ...i wiele więcej!