Na wakacje jadę z psem

Czy na urlop warto zabrać ze sobą psa?

Opieka i pielęgnacja Otwarty dostęp

To jedno z pytań, przed którym stanął lub stanie w przyszłości niejeden psi opiekun. Odpowiedź na nie powinna być przemyślana – nie decydujmy pospiesznie o zabraniu ze sobą czworonoga ani równie szybko nie rezygnujmy ze wspólnego wyjazdu. Skutki takich nieprzemyślanych decyzji mogą bowiem ściągnąć na nas tarapaty i stres lub pozbawić nas szansy na dobry, wspólny czas z psem podczas urlopowych wojaży.

Nierzadko brak opiekuna dla psa na czas urlopu powoduje radykalną zmianę naszych planów, np. rezygnację z wyjazdu. 
To smutne, a prawda jest taka, że organizując odpoczynek wspólnie z naszym psem, mamy przysłowiowego wilka sytego i owcę całą.
Z drugiej strony, wielu z nas w ogóle nie bierze pod uwagę wyjazdu z psem. Pakujemy swoją walizkę, zabieramy rodzinę i znajomych, a nasz Fafik, Rysio czy Zuza lądują u babci, w psim hotelu czy innych przeznaczonych do tego miejscach. 
Często działania te nie są nasycone niechęcią do wspólnych podróży, lecz wynikają z braku świadomości, że ów Fafik, Rysio czy Zuza równie dobrze mogą pojechać z nami.
Ale od początku.
Ustalmy formę naszego urlopu, gdyż ma to kluczowe znaczenie. Jeżeli uwielbiamy miejski zgiełk i zatłoczone ulice, jesteśmy miłośnikami sklepów i klubów, mamy długą listę zabytkowych miejsc do zwiedzania, a do tego jedziemy z grupą ludzi, którym będziemy musieli dotrzymać kroku – to w te plany lepiej nie wpisywać naszego psa. Jasne, możemy być zdeterminowani i zorganizować naszemu psu wyjazd w najbardziej nienaturalne dla niego miejsce, tylko czy wówczas psi ogon podzieli nasz zachwyt radosnym merdaniem? Spędzając samotnie kolejne długie godziny w hotelowym pokoju? Może tu opcja wakacji naszego pupila u babci na wsi czy u uwielbianego sąsiada z trzeciego piętra okaże się jednak tą rozsądniejszą.
Z kolei, gdy dla nas wypoczynek i relaks to nie wielkie aglomeracje, a łono natury, przestrzeń i cisza oraz brak pośpiechu, to pomysł zabrania ze sobą psa może być znakomity. Za takie wojaże niejeden pies odwdzięczy się szczęśliwym pyszczkiem.
W Polsce i poza granicami naszego kraju coraz piękniej rozrasta się liczba turystycznych miejsc przyjaznych domowym zwierzętom. Przy odpowiednim zaangażowaniu i pracy możemy zorganizować wyjazd szyty na miarę i ludzką, i psią. Nie musi to być trudne. Może okazać się miłym doświadczeniem, a sam taki wyjazd da nam szansę przeżyć wiele radosnych chwil razem.
Ważne, by zabrać się za planowanie i realizację odpowiednio wcześniej, a przy organizacji pamiętać o kilku istotnych zasadach.

Organizacja noclegu

Decyzja zapadła – pies jedzie z nami. Ustaliliśmy, gdzie chcemy spędzić nasze wspólne wakacje, termin wyjazdu oraz co zamierzamy tam robić. 
Czas więc znaleźć odpowiedni dla siebie i dla psa nocleg. Pamiętajmy, że o ile coraz więcej hoteli, pensjonatów i innych miejsc noclegowych chętnie otwiera swoje drzwi dla zwierząt domowych, to nie oznacza to, że każde upatrzone przez nas miejs...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy