Przez kilka dni mieszkaliśmy sobie wszyscy razem. Chodziliśmy na spacery, dużo się bawiliśmy, jedliśmy pyszne rzeczy. Było nam bardzo dobrze. Dalej tęskniłam za mamą i owcami, ale już trochę mniej. Kiedy już myślałam, że polubię nawet moje nowe miejsce, okazało się, że czeka na mnie jeszcze jedna niespodzianka.