Termin profilaktyka wywodzi się z języka greckiego (prophylassein) co oznacza „strzec się, zapobiegać”. W praktyce znaczenie to wiąże się z zapobieganiem niekorzystnym zjawiskom, wypadkom. Popularna zasada „lepiej zapobiegać niż leczyć” ma swoje zastosowanie nie tylko w medycynie ludzkiej, ale również w weterynarii. Pupil nie przekaże nam wprost, że jego samopoczucie uległo pogorszeniu.
Autor: Katarzyna Kazimierska
mgr inż.; Doktorantka w Pracowni Żywienia Zwierząt i Żywności na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie. W swojej pracy doktorskiej bada w laboratorium jakość i bezpieczeństwo komercyjnych karm dla psów i kotów. Autorka bloga, na którym dzieli się zdobywaną wiedzą i doświadczeniem z zakresu żywienia zwierząt domowych, a także ich pielęgnacji i zdrowia: www.zwierzecy.pl.
Opiekunowie psów i kotów, jako model żywienia swoich zwierząt, najczęściej wybierają podawanie komercyjnych karm dostępnych w sklepach. Jedną z popularnych form jest karma sucha, w której skład nierzadko wchodzą zboża lub zbożowe produkty uboczne. Natomiast zboża są powszechnym substratem dla pleśni i produkcji mykotoksyn, co może stanowić poważny problem zdrowotny dla naszych zwierząt domowych.